Czołowy znawca zagadnień irańskich, Menasze Amir, powiedział w wywiadzie radiowym, że duchowni muzułmańscy ogłosili przed wyborami, iż "na rzecz islamu wolno dokonywać oszust wyborczych". Jego zdaniem, jeśli kandydat reformistów Husajn Musawi zdecyduje się wezwać tłumy do wyjścia na ulice, w Iranie wybuchnie krwawa rebelia, a może nawet wojna domowa.
Warto zaznaczyć, że specjaliści izraelscy utrzymują na codzień ścisłe kontakty - za pośrednictwem internetu - z różnymi środowiskami w Iranie i na ogół oceniają trafnie sytuację w tym kraju. W Izraelu dominuje przekonanie, że zwycięstwo Ahmadineżada ułatwi w znacznym stopniu alarmowanie świata o zbrojeniach atomowych Iranu, podczas gdy za liberalnym parawanem Musawiego program nuklearny i tak byłby kontynuowany.
Palestyński Hamas wyraził zadowolenie z wyników wyborczych w Iranie i przesłał zwolennikom Ahmadineżada "braterskie pozdrowienia".