Zdaniem polityka PiS, takie słowa nie powinny paść z ust człowieka uznawanego za autorytet. Cymański powiedział, że nie spodziewał się takich wypowiedzi ze strony profesora, zwłaszcza że wczorajsza wypowiedź byłego ministra spraw zagranicznych miała charakter personalny.
Bronisław Komorowski z Platformy Obywatelskiej uważa, że takie określenia w ustach osoby tak znaczącej jak profesor Bartoszewski stawiają w złej sytuacji Jarosława Kaczyńskiego. Polityk PO zauważył, że kwiecisty i barwny język wypowiedzi profesora nie przeszkadzał członkom PiS, gdy krytykował komunistów. Dlatego ostre przemówiene osoby o nieposzlakowanej opinii, jaką jest Władysław Bartoszewski - zdaniem Komorowskiego - stawia rządzących w bardzo złym świetle.
Podczas wczorajszej konwencji PO, Władysław Bartoszewski zaatakował też niekompetentnych, jego zdaniem, członków rządu, działaczy partyjnych oraz - jak to określił - "dyplomatołków".