Dobiega końca dowodowa faza śledztwa w sprawie katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Jerzy Miller poinformował o tym w Moskwie po spotkaniu z szefową Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego Tatianą Anodiną.
Szef MSWiA poinformował, że wciąż trwają prace nad rozszyfrowaniem zapisów czarnych skrzynek. Do Moskwy musi przyjechać jeszcze jedna osoba aby zidentyfikować głos znajdujący się na nagraniu rozmów z kabiny pilotów.
Jerzy Miller uważa, że śledztwo jest prowadzone wyjątkowo sprawnie i szybko. Dotychczas nie zdarzyło się jeszcze bowiem, aby w tak krótkim czasie zgromadzono tak obszerny materiał dowodowy.
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji odniósł się do propozycji posłów PiS, aby uchwalić rezolucję domagającą się od Rosjan przekazania śledztwa Polakom. Jerzy Miller powiedział, że jest to niemożliwe, ponieważ śledztwo jest prowadzone w oparciu o przepisy międzynarodowe. Minister podkreślił, że Polska ratyfikowała konwencję chicagowską i powinna jej przestrzegać. Nie ma również potrzeby, aby działać w sposób nadzwyczajny, skoro prawo międzynarodowe reguluje zaistniałą sytuację.
Po zakończeniu etapu dowodowego śledztwa rozpocznie się analiza zebranego materiału.