Otwierając festiwal doradca prezydenta Rosji do spraw kultury Jurij Łaptiew zauważył, że tradycje kina polskiego i rosyjskiego są sobie bliskie chociażby dlatego, że wyrastają ze wspólnej historii. "Dziś mamy wspaniałe święto - spotkanie z polskim kinem" - powiedział Łaptiew i dodał, że został zobowiązany przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa do przekazania gorących pozdrowień zarówno organizatorom, jak i uczestnikom festiwalu. "Mamy nadzieję, że ten tradycyjny już w Moskwie festiwal będzie zyskiwał coraz większe grono sympatyków i da moskiewskiej widowni dużo radości" - dodał doradca prezydenta Rosji. Współorganizująca festiwal "Wisła" Małgorzata Szlagowska-Skulska ma nadzieję, że polskie kino podbije serca rosyjskiej widowni, która kiedyś zakochana w polskich aktorach przez prawie 20 lat była odizolowana od twórczości naszych reżyserów. Festiwalowe produkcje zostaną pokazane nie tylko w Moskwie, ale również w Niżnym Nowogrodzie i Jekaterinburgu. Prezentacji filmów towarzyszyć będą również dyskusje o
kondycji i kierunkach rozwoju polskiej kinematografii.
