Zaczęło się od tego, że w Stawropolu dyrektor zakazał uczennicom przychodzenia na lekcje w hidżabach, czyli chustach zakrywających włosy, uszy i szyję. Wywołało to oburzenie rodziców i części nauczycieli.
W obronie dyrektora stanął miejscowy gubernator, a także sam prezydent Władimir Putin. Gospodarz Kremla zapowiedział, że wprowadzi w szkołach jednolity strój, aby nie było więcej problemów z tym, w co się kto ubiera.
Rosjanie o miejscu religii w życiu społecznym dyskutują od kilku miesięcy. Prezydent i premier wspierają Rosyjską Cerkiew Prawosławną twierdząc, że dzięki niej są w stanie przetrwać narodowe tradycje i ogólnoludzkie wartości. Jednak część Rosjan domaga się zdecydowanego oddzielenia religii od państwa. Tej dyskusji pilnie przysłuchuje się doradca ONZ do spraw praw człowieka Ryszard Komenda. "Okazuje się, że 70 lat stalinowskich represji nie zniszczyło wszystkich cerkwi" - przyznaje ekspert. Dodaje, że takie zjawisko wskazuje na rozwój w Rosji społeczeństwa obywatelskiego.
IAR