Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Rosja-sonda-upadek

0
Podziel się:

Marsjańska sonda "Fobos - Grunt" spadła do Pacyfiku. Według wstępnych informacji przekazanych przez Rosyjską Agencję Kosmiczną, do oceanu wpadło kilkadziesiąt fragmentów ważących łącznie niecałe 200 kilogramów. Pozostała część korpusu sondy oraz 11 ton paliwa, spłonęło w atmosferze Ziemi.

Fragmenty spadły w odległości 1250 metrów na zachód od chilijskiej wyspy Wellington, znajdującej się u wybrzeży Patagonii. Nie jest jeszcze jasne, czy w tym miejscu spadły wszystkie części sondy.
Walka o uratowanie urządzenia trwała ponad 2 miesiące. "Fobos - Grunt" została wystrzelona w listopadzie i miała dotrzeć na jeden z księżyców Marsa aby pobrać próbki gruntu. Po wejściu urządzenia na orbitę zawiodły silniki manewrowe i sonda zamiast lecieć w kierunku "Czerwonej planety" zaczęła okrążać Ziemię. Wielokrotne próby nawiązania łączności z pokładowym komputerem podejmowały agencje kosmiczne w Rosji, USA i Europie. Na pokładzie "Fobos - Grunt" znajdowało się urządzenie do pobierania próbek gruntu przygotowane przez polskich naukowców potocznie nazywane "chomikiem".

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)