Switłana Rendak z sewastopolskiego biura pośrednictwa pracy powiedziała, że w tym roku w mieście zapowiedziano zwolnienia 7 tysięcy pracowników. Z tego ponad 5 tysięcy to osoby zatrudnione w firmach związanych ze stacjonujacą na Krymie rosyjską flotą czarnormorską. Oznacza to, że Rosjanie chcą zwolnić prawie 1/3 pracujących dla nich cywili. Większość z nich to Ukraińcy.
Rosyjska flota czarnomorska ma stacjonować na Krymie do 2017 roku. W 300-tysięcznym Sewastopolu jest ona jednym z największych pracodawców. Ściąga także rosyjskich inwestorów, wśród nich jest mer Moskwy Jurij Łużkow.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.