Amnesty International od dwóch lat apeluje do władz rosyjskich, by śledztwo w sprawie zabójstwa dziennikarki zostało rzetelnie przeprowadzone, a sprawcy oraz zleceniodawcy zabójstwa ukarani. Monika Deptuła z Amnesty International Polska twierdzi, że jej stowarzyszenie zrobi wszystko, by o Politkowskiej nie zapomniano. Deptuła jest zdania, że Politkowskiej należy się ogromny szacunek, gdyż zapłaciła najwyższą cenę za walkę o prawa człowieka. Rzetelnie i obiektywnie opisywała przypadki łamania praw człowieka na terenie Czeczenii.
Amnesty International jest zaniepokojone tym, że władze nie wyciągnęły wniosków z morderstwa Anny Politkowskiej i w dalszym ciągu dochodzi do podobnych aktów przemocy. Zdaniem Moniki Deptuły, śmierć Politkowskiej spowodowała, że sami dziennikarze zaczęli unikać tematów dotyczących patologii na różnych szczeblach władzy i zastosowali autocenzurę.
Stowarzyszenie Amnesty International w przededniu rocznicy śmierci Politkowskiej wydało oświadczenie, w którym wyraża zaniepokojenie skalą przemocy wobec dziennikarzy oraz obrońców praw człowieka w Rosji. Organizacja wezwała rosyjskie władze do zapewnienia wszelkich niezbędnych środków, by sprawcy i zleceniodawcy morderstwa Politkowskiej zostali ukarani.
Amnesty International jest też zaniepokojone wzrostem przestępczości w Rosji, w tym tajemniczą śmiercią Magomeda Jewłojewa, właściciela niezależnego portalu internetowego w Inguszetii.