Krystyna Barbara Kozłowska powiedziała, że jeżeli chory otrzyma receptę pełnopłatną, powinien interweniować u zwierzchnika lekarza. W następnej kolejności powinien zgłosić problem do Rzecznika Praw Pacjenta, który będzie wszczynał postępowania wyjaśniające.
Krystyna Barbara Kozłowska dodała, że lekarze, którzy będą wypisywać recepty pełnopłatne, chociaż szpital ma podpisana umowę z NFZ, muszą się liczyć z karami - na przykład nałożeniem na świadczeniodawcę kary do 2 procent wartości kontraktu. Rzecznik Praw Pacjenta może też wszcząć postępowanie, w wyniku którego, jeśli świadczeniodawca nie zaprzestanie takich praktyk, może otrzymać karę do pół miliona złotych.
Rzecznik Praw Pacjenta zaapelowała do lekarzy, aby odstąpili od protestu.
Krystyna Barbara Kozłowska dodała, że ministerstwo ma też inną propozycję, aby - jak to ujęła - "zabezpieczyć pacjenta w receptę". Nie chciała jednak zdradzić szczegółów.
IAR