W Rydze zakończyło się nieformalne spotkanie prezydentów ośmiu państw. Szczyt miał charakter czysto konsultacyjny. Prezydenci wymienili się poglądami i doświadczeniami.
Przywódcy Polski, Niemiec, Włoch, Austrii, Węgier, Finlandii, Portugalii i Łotwy rozmawiali przede wszystkim o przyszłości Europy i Unii Europejskiej. Dyskutowali między innymi o instytucjach europejskich i ich zdolności do podejmowania decyzji. Kolejnym tematem była Europa jako globalny gracz na scenie międzynarodowej. Jedną z sesji poświęcono sytuacji na świecie w kontekście zmian klimatycznych, globalnego ocieplenia oraz rosnącej konsumpcji energii.
Prezydent Niemiec Horst Koehler zwrócił uwagę, że Europejczycy nie doceniają osiągnięć integracji europejskiej. Historia integracji to sukces, powinniśmy być z tego dumni - przekonywał Koehler. Zgodził się z nim prezydent Włoch Giorgio Napolitano. Wskazał on na potrzebę przeprowadzenia reform instytucjonalnych, między innymi poprzez przyjęcie traktatu konstytucyjnego. Także Lech Kaczyński podkreślił, że sukcesem Unii jest, iż stworzyła na okres dwóch pokoleń sferę pokoju i współpracy.
W przyszłym roku spotkanie prezydentów ośmiu państw odbędzie się w Austrii.