Wprowadzone przez Rządowe centrum Bezpieczeństwa procedury mają pomagać na bieżąco monitorować sytuację i w razie potrzeby wprowadzić odpowiednie ograniczenia, związane z rozprzestrzenianiem się choroby.
Szef Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Przemysław Guła zapewnił, że nasze ministerstwo spraw zagranicznych jest w stałym kontakcie ze swoim ukraińskim odpowiednikiem. Dzięki temu nasz rząd jest na bieżąco informowany o sytuacji za wschodnią granicą.
Główny Inspektor Sanitarny Andrzej Wojtyła zaznaczył, że na wschodzie kraju nie zaobserwowano wzrostu zachorowań na grypę. W związku z tym obecnie nie można mówić o zagrożeniu epidemią. Mimo to władze bacznie analizują wszelkie informacje, które napływają z Ukrainy oraz ze wschodnich województw. Andrzej Wojtyła zapewnił, że służby graniczne posiadają wystarczającą ilość materiałów, które informują, jak skutecznie bronić się przed wirusem.
W związku z zachorowaniami na grypę oraz zapalenie płuc na Ukrainie zmarło 37 osób. Ministerstwo Zdrowia potwierdziło tylko jeden zgon z powodu świńskiej grypy i 10 przypadków tej choroby. Lekarze zwracają jednak uwagę, że często trudno stwierdzić, czy przyczyną śmierci była grypa AH1N1, bowiem chorzy za późno zgłaszają się do szpitala bądź też biorą wcześniej antybiotyki, które utrudniają przeprowadzenie analiz.