Napieralski chce rozmawiać z innymi partiami i przedstawicielami innych niż katolickie wyznań o granicy między państwem a religią. Jego zdaniem, te sfery nie powinny się przenikać, a tak teraz się dzieje. Na poparcie swojej tezy przywołuje między innymi list biskupów do posłów w sprawie in vitro, niewystarczającą dostępność lekcji etyki w szkołach czy wieszanie w nocy krzyża w Sejmie. "Nie będziemy po cichu zdejmować krzyży, ale chcemy rozmawiać o standardach, które obowiązują w Europie" - mówi lider Sojuszu.
Zdaniem Napieralskiego, Kościół ma swoją powinność - dziesięć przykazań i Pismo Święte i powinien je głosić z ambony.
Wywiad z szefem Sojuszu Lewicy Demokratycznej - w "Rzeczpospolitej".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Rzeczpospolita"/to/kry