W tej chwili niewiele osób decyduje się na taki ruch, bowiem trzeba zapłacić notariuszowi. W czasie koniunktury deweloperzy często to wykorzystywali. Rozwiązywali zawarte tylko na piśmie umowy przedwstępne i sprzedawali te same mieszkania drożej. Kupujący nie mógł nic zrobić.
Posłowie chcą także - czytamy w "Rzeczpospolitej" - by deweloperzy ubezpieczali wpłacane im zaliczki lub wnosili je na rachunki powiernicze. Dzięki temu, gdy utracą płynność finansową, budowę będzie można dokończyć za pieniądze ubezpieczyciela, a środki na rachunku powierniczym bank wypłacałby deweloperowi dopiero po ukończeniu kolejnych etapów budowy.
Posłowie chcą, by ustawa szybko przeszła przez Sejm, a latem podpisał ją prezydent. Na razie jej poparcie deklarują zarówno PO, PiS, jak i Lewica.
Więcej na ten temat - w "Rzeczpospolitej"
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Rzeczpospolita"/to/kry