Trzy lata po śmierci pułkownika Ryszarda Kuklińskiego prawie trzy czwarte Polaków wyraża opinię, że przekazując Stanom Zjednoczonym tajne materiały Układu Warszawskiego działał on z pobudek patriotycznych - czytamy w "Rzeczpospolitej". Przeciwnego zdania jest blisko 17 procent badanych. Dla ponad połowy postać Kuklińskiego to wzór do naśladowania.
"Rzeczpospolita" porówuje obecny wynik sondażu z poprzednimi badaniami, oceniając, że z biegiem lat stosunek Polaków do Ryszarda Kuklińskiego zasadniczo się zmienił. W roku 1998, kiedy świeżo po uchyleniu ciążącego na nim peerelowskiego wyroku śmierci pułkownik po raz pierwszy od ucieczki w 1981 roku odwiedził Polskę, Polakom trudno było jednoznacznie odpowiedzieć, czy Kukliński był zdrajcą czy bohaterem. O tym, że zasługuje na uznanie mówiło 18 procent badanych. Co dziesiąty - że Kuklińskiego należy zdecydowanie potępić.
Historyk PAN Paweł Machcewicz ocenia, że zmiana opinii Polaków to szerszy proces związany z debatą o PRL.
Więcej w "Rzeczpospolitej" w artykule "Pułkownik Kukliński jednak patriotą."
iar/przym/ pul