Jak ustalono, oskarżony fizycznie i moralnie znęcał się nad przetrzymywanymi w areszcie Tadeuszem G. i Heleną R. Aby wymusić na zatrzymanych określone wyjaśnienia prowadził wielogodzinne przesłuchania, w trakcie których bił ich m.in. pięściami.
Józef K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Zaprzeczył by przesłuchiwał Tadeusza G. Wyjaśnił także, że nie znał Heleny R.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.