Zbigniew Stępień dyrektor ośrodka w Sadowicach powiedział, że w grupie, która dokonała podpalenia, byli młodociani przestępcy najcięższego kalibru.
We wrocławskich szpitalach wciaż znajduje się 8 osób. Ich stan jest już dobry. Wszyscy są pilnowani przez policję i wychowawców. Ci, którzy byli w grupie podpalaczy, po opuszczeniu szpitala zostaną przekazani policji. W Sadowickim poprawczaku przebywa obecnie 75 młodocianych przestępców.