Rzecznik prasowy Centralnego Zarządu Służby Więziennej, major Luiza Sałapa powiedziała, że nie udało się go uratować, mimo natychmiastowej pomocy lekarza.
Wiszącego na prześcieradle współwięźnia znaleźli w nocy koledzy z celi. Trzydziestokilkuletni mężczyzna zostawił niedokończony list do matki. Nie był to jednak list pożegnalny, lecz zwykły list. Nie są więc znane motywy samobójstwa.
Z zasądzonego wyroku więzień odsiedział już jedenaście lat, na wolność miał wyjść w 2022 roku. Od roku przebywał w kieleckim areszcie na oddziale terapeutycznym. Wcześniej odbywał karę w Strzelcach.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.