Wszystkie projekty trafiły do połączonych komisji: zdrowia i polityki społecznej. Ubolewa nad tym Bolesław Piecha, który chciał, by zajmowała się nimi komisja nadzwyczajna. To nie jest tylko problem medyczny, ale moralny i prawny - argumentuje poseł. Dodał, że przygotowany przez niego projekt i projekt Jarosława Gowina są ze sobą "kompatybilne" i dobrze stałoby się, gdyby obydwa razem trafiły do odpowiedniej podkomisji. Poseł Piecha uważa, że jest duża szansa, że połączenie tych dwóch propozycji dałoby dobre rozwiązania w kwestii in vitro. Projekt Małgorzaty Kidawy Błońskiej jest zdaniem Piechy zły i chociaż składa się z trzech ustaw, nie obejmuje spraw bioetycznych kompleksowo.
Jarosław Gowin z PO zwrócił uwagę, że będzie bardzo trudno połączyć w jedną ustawę wszystkie cztery propozycje dotyczące in vitro. Poseł nie zgodził się też z twierdzeniem posła Piechy o kompatybilności ich projektów. Przepaść między tymi pomysłami polega na tym, że poseł Piecha jest przeciwny in vitro - uważa Jarosław Gowin. Jest nastomiast sporo rozwiązań wspólnych w kwestiach szczegółowych i tam poseł Gowin dostrzega możliwość współpracy z politykiem PiS-u.
SLD krytuje Platfornę Obywatelską. Zdaniem Bartosza Arłukowicza, PO popierając projekt posła Piechy pokazuje, że tak naprawdę nie chce szybkiej legalizacji in vitro. Arłukowicz powiedział, że przesłanie tak dużej liczby projektów do prac w komisjach może spowodować, że posłowie mogą nie zdążyć uchwalić ustawy o in vitro przed zakończeniem kadencji Sejmu. Również Marek Balicki uważa, że do końca obecnej kadencji Sejmu posłowie nie połączą tak sprzecznych ze sobą propozycj w jednen projekt ustawy.
Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna uważa, że do końca kadencji Sejm uchwali prawo dotyczące in vitro. Dodaje, że bez politycznego porozumienia będzie to trudne. Marszałek Sejmu powiedział, że kluczowy będzie wybór, którym projektem posłowie zajmą się na początku.
Propozycje Małgorzaty Kidawa-Błońskiej z PO dopuszczają tworzenie nadliczbowych zarodków ludzkich oraz ich zamrażanie. Posłanka chce, by prawo zezwalało na in vitro nie tylko małżeństwom, ale także parom żyjącym w konkubinacie. Jarosław Gowin zapisał w swoim projekcie możliwość tworzenia maksymalnie dwóch zarodków, zakaz handlu nimi i prawną dostępność in vitro wyłącznie dla małżeństw. Bolesław Piecha z PiS-u chce zakazać stosowania in vitro, dopuszcza jednak możliwość adopcji zarodków już istniejących.
Informacyjna Agencja Radiowa(
