Senatorowie Platformy Obywatelskiej chcą wykreślić pracowników naukowych z katalogu osób podlegających lustracji. Proponują też, aby nazwisk osób traktowanych przez peerelowskie służby jako współpracowników nie umieszczać w spisie IPN-u. Senator PO Krzysztof Piesiewicz zaproponował też, aby w spisie IPN umieszczać informacje o osobach publicznych, które były już lustrowane według przepisów ustawy z 1997 roku oraz otrzymały status pokrzywdzonego.
Podczas głosowania rozstrzygnie się, czy będą lustrowani dziennikarze. Senacka komisja praw człowieka i praworządności zaproponowała wykresienie ich z grona osób podlegających lustracji. Jak tłumaczyli senatorowie komisji, trudno jest zdefiniować, kto jest dziennikarzem. Komisja pozostawiła natomiast obowiązek składania oświadczeń lustracyjnych przez członków zarządu lub rady nadzorczej, wydawców i redaktorów naczelnych.
W uchwalonej 26 stycznia przez Sejm nowelizacji ustawy lustracyjnej prezydent przywrócił oświadczenia lustracyjne i procedurę karną w sprawach lustracyjnych. W projekcie jest też powrót do definicji świadomej, tajnej współpracy z peerelowskimi służbami. Ma zostać utrzymana zasada domniemania niewinności. Sądy okręgowe na terenie całego kraju będą prowadzić postępowania lustracyjne. Postępowania lustracyjne mają być jawne.