Droktor Iwona Mozer-Lisewska z Akademii Medycznej w Poznaniu powiedziała że chłopiec nie oddycha samodzielne i jest w bardzo ciężkim stanie.
Informacja o tym, że w szpitalu znajduje się dziecko z zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych i podejrzeniem rozwijającej się sepsy dotarła do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w czwartek po południu. Wojewódzki Inspektor Sanitarny Andrzej Trybusz poinformował że rozpoczęto ustalanie listy osób, które miały kontakt z dzieckiem. Pobrany materiał jest badany w laboratorium szpitalnym. Próbki trafią też do Narodowego Instytutu Leków, które monitoruje wszelkie przypadki zakażeń ośrodkowego układu nerwowego.