Najwięcej było sprzętu do nauki i doskonalenia zawodu, a więc maszyn do pisania Braiilem, maszyn do szycia, komputerów, dyktafonów. Dwanaścioro dzieci dostalo wózki inwalidzkie, a piętnaścioro - konkretną pomoc mieszkaniową i meble. Były też niespodzianki od firm, które wspierają Stowarzyszenie i bez których obdarowywanie dzieci nie byłoby możliwe.
Stowarzyszenie Pomocy Mieszkaniowej dla Sierot powstało 26 lat temu z inicjatywy Witolda Bońkowskiego. Pomogło do tej pory ponad 26 tysiącom dzieci osieroconym, bądź dotkniętym niepełnosprawnością. Stowarzyszenie ma od lat sprawdzone grono przyjaciół, między innymi banki, różne koncerny przemysłowe, ale przede wszystkim ludzi dobrej woli, którzy przekazują na konto organizacji czasami bardzo małe, ale systematyczne wpłaty.