przed 20. polskiego czasu. Według agencji Reuters, wstrząsy miały siłę 5,6
stopni w skali Richtera. To właśnie miasto L'Aquila zostało najbardziej
dotknięte przez trzęsienie ziemi, jakie nawiedziło Włochy w nocy z niedzieli
na poniedziałek.
Wstrząsy, które pojawiły się na krótko przed 20 były najsilniejszymi jak
dotąd po niedzielnym trzęsieniu. Najmocniej były odczuwalne w samym centrum
L'Aquili. "To było bardzo silne, krótkie ale silne. Zobacz ten budynek, tam
przed chwilą odpadła ściana" - relacjonuje Andre, jeden z studentów
mieszkający dotąd w pobliskim akademiku.
Wieczorne wstrząsy spowodowały, że inny akademik, który dotychczas był
uszkodzony, zaczął niebezpiecznie się przechylać. Do akcji natychmiast
wkroczyli ratownicy z psami. Po kilku kolejnych minutach podjęto decyzję o
natychmiastowej rozbiórce budynku. Ratownicy nie są pewni, czy w środku nie
ma czwórki poszukiwanych studentów, ale budynek w każdej chwili grozi
zawaleniem. Według nie potwierdzonych informacji, zginęła jedna osoba.
Centrum L'Aquili jest zamknięte dla ruchu. Po ulicach jeżdżą jedynie
karetki, wozy policji i straży pożarnej oraz obrona cywilna.