W słowackie Tatry wróciła zima. Temperatura spadła do minus siedmiu stopni Celsjusza. Wieje silny wiatr, pada śnieg. Pod śniegiem znalazły się klamry i łancuchy. Śnieg zawiał również oznakowanie szlaków. Jest bardzo niebezpiecznie, ponieważ warstwa nowego śniegu pokryła w żlebach płaty zlodowaciałych odcinków. Nawet poniżej 1800 metrów warunki do uprawiana turystyki są trudne. Wszystkie szlaki są śliskie i mokre.
Tymczasem prognozy nie są optymistyczne. Śnieg ma nadal padać i niska temperatura utrzyma się przez kilka najbliższych dni. Horska slużba radzi turystom, którzy mimo wszystko zdecydują się wyjść na górskie szlaki, aby zabrali ze sobą zimowe wyposażenie. Potrzebne będą puchowe kurtki i raki.