Wypadek wydarzył się w tzw. żlebie Kartarika pod wierzchołkiem Łomnicy. Ogromna lawina, która zeszła do Doliny Łomnickiej, porwała czwórkę węgierskich alpinistów. Jeden ze wspinaczy odniósł śmiertelne obrażenia. Dwójkę z ciężkimi obrażeniami przetransportowano do szpitala w Popradzie. Czwarty alpinista zdołał z pomocą ratowników zejść do Łomnickiego Stawu.
W akcji brało udział 12 ratowników i kilkunastu ochotników z lawinowymi psami.
Ratownicy Horskiej Tatrańskiej Slużby ostrzegają. Co prawda, w Tatrach obowiązuje tylko drugi w pięciostopniowej skali stopień zagrożenia lawinowego, ale huraganowy wiatr, ktory wieje z prędkością 90 km na godzinę, nawiewa na szlaki śnieg niezwiązany z podłożem. W każdej chwili mogą zejść lawiny.