Według oficjalnych wyników Panstwowej Komisji Wyborczej, kandydaci lewicowego "SMERU" premiera Roberta Fico zwyciężyli zdecydowanie w czterech z ośmiu dużych miast. Lewica będzie miała swojego marszałka w Koszycach, Nitrze, Trnawie i Żylinie. Ma również szanse zwycięstwa w kolejnych trzech miastach (Bańskiej Bystrzycy, Preszowie i Trenczynie), ale dopiero za dwa tygodnie, ponieważ ze względu na małe zainteresowanie wyborami i niewielkie różnice głosów dzielące kandydatów, wybory trzeba będzie powtórzyć.
Walka między lewicowym i centro-prawicowym kandydatem rozegra się również w stolicy kraju Bratysławie.
Centralna Komisja Wyborcza zarejestrowała liczne skargi obywateli na nieprawidłowości podczas głosowania. Aktywiści rządzących ugrupowań lewicowych mieli kupować po 5 euro głosy romskich obywateli, żądając w zamian głosowania na wyznaczonego kandydata. Komisja analizuje skargi i niewykluczone, ze głosowanie w niektórych rejonach kraju trzeba będzie powtórzyć.
Wczoraj cztery miliony Słowaków wybierało 408 radnych i 56 marszałków wojewódzkich sejmików samorządowych. Frekwencja zawiodła podobnie jak przed czterema laty. Do urn przyszło ponad 20 procent uprawnionych.
Do tej pory w słowackich organach samorządowych dominowali kandydaci ugrupowan centro-prawicowych (SDKU - Unia Chrześciańsko-Demokratyczna bylego premiera Mikulasza Dzurindy, KDH - Partia Chrześciańsko-Demokratyczna Jana Figela i SMK - Partia Węgierskiej Koalicji Pala Csakiego).