Z założenia będzie to konstrukcja tymczasowa, bo chcielibyśmy, aby wrak jak najszybciej znalazł się w Polsce - dodał Bosacki. Będzie to konstrukcja, która ma ochronić szczątki samolotu przed deszczem i śniegiem. Zadaszenie nad wrakiem prezydenckiego Tupolewa będzie kosztować około 100 tysięcy złotych. W całości zostanie sfinansowane przez stronę rosyjską.
Marcin Bosacki powiedział, że na miejscu katastrofy są już polscy archeolodzy, którzy rozpoczęli wstępne prace. Mają one potrwać do jutra albo soboty.
Rzecznik MSZ dodał, że teren lotniska, na którym znajdują się szczątki TU-154M zostanie otoczony płotem. Prowadzone są też prace nad poszerzeniem i utwardzeniem dróg prowadzących do miejsca katastrofy.