Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Sopoccy radni PO nie zgodzili się na rozpoczęcie obrad Rady Miasta od punktu dot. korupcyjnych zarzutów wobec Jacka Karnowskiego

0
Podziel się:

Sopoccy radni Platformy Obywatelskiej nie zgodzili się na rozpoczęcie obrad Rady Miasta od punktu dotyczącego korupcyjnych zarzutów wobec prezydenta Jacka Karnowskiego. Radni PiS chcieli zgłosić wniosek, który zobowiązywałby szefa sopockiego magistratu do podania się do dymisji w przypadku zarzutów prokuratorskich.

Po decyzji większości radnych, zgromadzeni na sali radni Prawa i Sprawiedliwości oraz mieszkańcy miasta, którzy domagali się dyskusji na temat korupcji w sopockim magistracie, opuścili salę obrad. Dołączyli do nich parlamentarzyści partii Jarosława Kaczyńskiego.

Poseł Arkadiusz Mularczyk zapowiedział, że sprawa Jacka Karnowskiego zostanie skierowana do sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Jacek Kurski podkreślił, że inicjatywa sopockich radnych jest zbieżna z opinią premiera. Pomorski poseł PiS przypomniał słowa Donalda Tuska, że w przypadku postawienia zarzutów prokuratorskich prezydentowi Sopotu powinien on podać się do dymisji. Jacek Kurski zapowiedział, że w przypadku przyspieszonych wyborów, kandydatem PiS na prezydenta Sopotu będzie była wicewojewoda pomorski, Aleksandra Jankowska.

"Rzeczpospolita" ujawniła nagranie rozmowy prezydenta Sopotu z pomorskim przedsiębiorcą i działaczem Platformy Obywatelskiej Sławomirem Julke. Podczas niej Jacek Karnowski domagał się dwóch mieszkań za załatwienie zgody na nadbudowę kamienicy. Julke powiadomił o sprawie prokuraturę. Zarówno Jacek Karnowski jak i Sławomir Julke przestali być członkami PO po ujawnieniu sprawy. Prezydent miasta zrezygnował sam, a przedsiębiorca został usunięty z partii Donalda Tuska.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)