Barbara Hendricks w Polsce występowała wielokrotnie, między innymi: w katedrze oliwskiej, na festiwalu Wratislavia Cantans, w ramach Ery Jazzu i na łódzkim Festiwalu Dialogu Czterech Kultur. Śpiewaczka podkreśla, że w Polsce zawsze była gorąco przyjmowana i dlatego chętnie tu powraca. "To tak jakby się wracało do domu przyjaciół. Polska to jest bardzo muzykalny kraj z ogromną tradycją muzyczną" - mówiła Barbara Hendricks. Dodała też, że jeszcze na studiach śpiewała utwory Chopina i zanuciła fragment pieśni "Życzenie" do słów Stefana Witwickiego - "Gdybym ja była słoneczkiem na niebie".
Barbara Hendricks ma w swoim dorobku ponad 25 ról w słynnych operach. Śpiewała w największych teatrach operowych świata: Operze Paryskiej, Metropolitan Opera, Covent Garden i La Scali. Zasłynęła mistrzowskimi interpretacjami Mozarta, choć w swoim repertuarze ma także utwory jazzowe i bluesowe.
Poza karierą muzyczną śpiewaczka jest także działaczką humanitarną. Od 1987 roku, jako Ambasador Dobrej Woli, odwiedza obozy dla uchodźców na całym świecie. Założyła Fundację im. Barbary Hendricks na Rzecz Pokoju i Pojednania. Śpiewaczka tłumaczyła, że zajmuje się głównie muzyką i rodziną, ale próbuje też być dobrym obywatelem - miasta, swego państwa i - w szerszym znaczeniu - świata. "Działalność społeczna jest dla mnie ważna, a ja znajduję czas na to, co dla mnie ważne" - mówiła artystka.
Barbara Hendricks mówiła, że po koncercie w Polsce ma w planach w tym roku jeszcze jeden, ostatni, koncert - także świąteczny, w Szwecji, a potem zajmie się już tylko przygotowaniami świątecznymi.
Występ Barbary Hendricks odbędzie się w ramach corocznych koncertów świątecznych organizowanych dla mieszkańców Warszawy przez Stołeczną Estradę. Artystce towarzyszyć będą pianista Magnus Lingred oraz saksofonista Mathias Algotsson.
Bezpłatne wejściówki na dzisiejszy koncert rozeszły się w ciągu godziny.