Z ogniem walczyło około stu strażaków. Pożar ugasili po 5-ciu godzinach. W tym czasie w dziewięciu wioskach znajdujących się w pobliżu zakładu w Hovoranach ogłoszono stan alarmowy. Mieszkańcy zostali ostrzeżeni, by nie opuszczali domów. Odwołano imprezy na świeżym powietrzu. Z fabryki wydobywały się kłęby gęstego dymu. Razem z halą spłonęło 120 ton poliuretanowych pianek.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.