Kilka tysięcy osób wzięło udział w Warszawie w społecznych uroczystościach z okazji 70. rocznicy zbrodni wołyńskiej.
Uroczystości przygotowane między innymi przez organizacje kresowe rozpoczęły się w południe w kościele pod wezwaniem Świętego Aleksandra. W homilii uroczystej mszy świętej biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek przypomniał jakie znaczenie ma symbol mszy świętej dla tragedii sprzed 70. laty. Podczas zbrodni wołyńskiej wiele rzezi odbywało się tuż po lub podczas mszy świętych. Właśnie w kościołach w niedzielę najłatwiej można było znaleźć i otoczyć Polaków. Biskup Guzdek podkreślił, że ludzie wierzący nie mogą się zatrzymać na progu wspomnień, ale muszą pójść dalej i przebaczyć zbrodniarzom. Dodał, że do przebaczenia potrzebna jest jednak prawda.
Po mszy uczestnicy uroczystości przeszli w Marszu Pamięci ulicami Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście. Zgromadzeni nieśli biało-czerwone flagi i transparenty z hasłami nawołującymi do walki o prawdę o wydarzeniach z lipca 1943 roku. Szli w ciszy i skupieniu, podczas drogi czytane były jedynie wspomnienia Polaków uratowanych z rzezi. Mówili, że są tutaj, aby uczcić pamięć zamordowanych. Niektórzy jednak nie kryli, że marsz ma dla nich także wymiar polityczny, przeciwny postawie władz Polski.
Na zakończenie Marszu Pamięci przy Domu Polonii, przed tablicą upamiętniającą ofiary zbrodni wołyńskiej, złożono kwiaty i minutą ciszy oddano hołd pomordowanym. Do zebranych przemówił ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który widząc kilku posłów z różnych ugrupowań, apelował aby jutro poparli wersję uchwały mówiącą o ludobójstwie na Wołyniu. "Dzisiaj prezydent Rzeczypospolitej nie miał odwagi powiedzieć prawdy, zabrakło mu tej odwagi. Ale wy odwagę miejcie!" - mówił ksiądz. Z tłumu odezwały się okrzyki "Hańba!". Wczoraj doradca prezydenta Tomasz Nałęcz tłumaczył, że prezydent nie objął patronatem społecznych obchodów, bo obecna formuła dwóch uroczystości jest lepsza. Społeczne pozwalają ich organizatorom na więcej niż w ramach wymogów oficjalnych obchodów - wyjaśnił Nałęcz.
Po zakończeniu marszu odbył się koncert z przedwojennymi pieśniami kresowymi. Ostatnim punktem społecznych uroczystości będzie pokaz filmów dokumentalnych o ludobójstwie na Polakach. Filmy będą wyświetlane o godzinie 21.00, przed kościołem świętej Anny.
IAR