Właściciele stacji benzynowych nie mogą liczyć na społeczne poparcie, bo większość - bo ponad 60 procent Włochów - popiera rządowy dekret. Ale zapowiadają, że będą walczyć z dekretem aż do zwycięstwa. Obecny 48-godzinny strajk to dopiero początek. W planach są już następne protesty.