Listę przesłano w trakcie prac nad umową o współpracy MSW i Stasi. Na podstawie przygotowywanego porozumienia w latach 1983-1988 miały współpracować ze sobą III Departament MSW PRL i XX Wydział Główny wschodnioniemieckiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego - czyli komórki zajmujące się kulturą, mediami, nauką i podziemiem politycznym.
Kontroli mieli zostać poddani także Tomasz Jastrun, Antoni Libera i Marek Nowakowski. Dla Stasi szczególnie niebezpieczne były kontakty polskich artystów z obywatelami NRD. Chodziło o to, by elity intelektualne znad Wisły nie próbowały zaszczepić we wschodnich Niemczech ideałów "Solidarności".