Symbolem stały się też czerwone czapki, które zostały rozdane uczestnikom. Na Placu zebrało się według policji, około 500 osób.
Wojciech Olejniczak, szef SLD, przemawiając do zebranych powiedział, że dziś lewica ma wiele zmartwień. "Dzisiaj rządzący mówią o wzroście gospodarczym - a to wielka zasługa rządów lewicowych" - mówił Olejniczak. Jednak, jak zaznaczył, pieniędze te powinny być inaczej rozdzielane. "Muszą być większe płace" - apelował.
Pochód OPZZ to największy przemarsz , jaki zorganizowano w stolicy.
W południe zakończył się na Placu Grzybowskim pochód zorganizowany przez Nową Lewicę. Wzięło w nim udzial ponad sto osób. Uczestnicy nieśli transparenty "Wyższe zyski- wyższe płace". Domagali się od rządu zmiany polityki w sprawie pracy, poprawy warunków zatrudnienia i podwyższenia płac tak, by młodzi ludzie nie musieli emigrować. W pochodzie Nowej Lewicy uczestniczyli też członkowie Komunistycznej Partii Polski, Pracowniczej Demokracji oraz Ogólnopolskiej Organizacji Bezrobotnych. Niektórzy manifestujący nieśli czerowne flagi z symbolami Związku Radzieckiego.
Porządku podczas obchodów Święta Pracy w Warszawie pilnuje 350-ciu stołecznych policjantów.
Ewelina Grajcar z Zespołu Prasowego Komendy Stołecznej Policji poinformowała, że policjanci dbają, by utrudnienia w ruchu były jak najmniejsze i żeby wszyscy mogli czuć się bezpiecznie. Przypomniała, że ubiegłoroczne obchody Święta Pracy przebiegły dość spokojnie.