W Szamotułach pod Poznaniem doszło w nocy do strzelaniny z udziałem policji. Informację potwierdziło Radiu Merkury biuro prasowe poznańskiej policji, ale nie chce podać żadnych innych szczegółów.
W tej sprawie trwa w tej chwili narada w komendzie wojewódzkiej policji w Poznaniu. Według nieoficjalnych informacji jednej z komercyjnych rozgłośni radiowych, zginęła jedna osoba, a jedna została ranna.
*Zatrzymani mieli na sobie kombinezony *podobne do policyjnych i kurtki z napisem policja. Znaleziono przy nich dwie sztuki broni długiej i dwie sztuki broni krótkiej. Wszyscy byli wielokrotnie karani, pochodzą ze Szczecina.
Rzecznik prasowy poznańskiej Komendy Wojewódzkiej Policji Andrzej Borowiak relacjonuje: - _ Po godzinie 2 w nocy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej volkswagena busa, z którego wysiedli mężczyźni i zaatakowali funkcjonariuszy. Jeden z policjantów został uderzony kolbą długiej broni, a drugi postrzelony w twarz. Wtedy policjanci użyli broni. Bandyci uciekli _.
Według Borowiaka, postrzelony policjant skontaktował się z oficerem dyżurnym policji w Szamotułach i wezwał pomoc. _ - Policjanci kryminalni zorganizowali blokadę drogi i zatrzymali trzech napastników. W samochodzie leżały zwłoki czwartego, prawdopodobnie postrzelonego przez policjantów _ - podał Borowiak. Ranni policjanci przebywają w szpitalu, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.