Wzmocnione oddziały białoruskiej milicji będą strzegły przez najbliższe cztery dni porządku w Mińsku.
Funkcjonariusze będą wyłapywać nietrzeźwych pieszych i kierowców oraz osoby, które bawią się na ulicach fajerwerkami. Wszystkie masowe imprezy, odbywające się w białoruskiej stolicy będą rejestrowane kamerami video.
Mieszkańcy białoruskiej stolicy wybierają się na bale i prywatki, ale o północy chcą powitać Nowy Rok na którymś z centralnych placów Mińska.
Zgodnie z rozporządzeniem wydanym przez władze stolicy każde z takich miejsc będzie szczególnie chronione przez oddziały milicji. Do udziału w imprezach na świeżym powietrzu nie zostaną dopuszczone osoby nietrzeźwe. Nie wolno zabierać ze sobą alkoholu wysokoprocentowego i fajerwerków.
Milicjanci będą strzegli porządku niemal na każdej ulicy i kierowali ruchem na większych skrzyżowaniach. _ Wszystko dla bezpieczeństwa mieszkańców Mińska i gości _ - zapewniają urzędnicy. Białorusini pamiętają lipcowy wybuch bomby podczas jednego z koncertów z okazji Dnia Niepodległości. W Sylwestra i Nowy Rok wolą więc dmuchać na zimne.