W Syrii przebywa już niewielka grupa obserwatorów. Po raz pierwszy władze zezwoliły im na odwiedzenie miasta Homs, w którym w ostatnich miesiącach toczyły się najcięższe walki. Wysłannicy ONZ spotkali się z gubernatorem prowincji i przyglądają się sytuacji w mieście.
Mimo wprowadzenia 12 kwietnia zawieszenia broni, walki nie ustały. Wczoraj zginęły w Syrii co najmniej 23 osoby, w tym 10 członków sił rządowych w wybuchu przydrożnej miny. Pozostałe osoby zginęły w czasie ostrzału Homs przez siły rządowe.
Zdaniem opozycji na czas przybycia do miasta misji obserwatorów władze ukryły czołgi, które wznowią ostrzeliwanie Homs, kiedy tylko misja ONZ z niego wyjedzie.
IAR