Wczoraj Clinton wezwała kraje świata do zaostrzenia sankcji nałożonych na Syrię. Dziś zaapelowała do krajów, które nadal kupują syryjską ropę i gaz lub sprzedają Assadowi broń "do stanięcia po właściwej stronie" i zaprzestania tych działań. Clinton wyraziła przekonanie, że Asssad stracił mandat niezbędny do sprawowania władzy i stało się jasne, że Syria lepiej będzie się rozwijać bez niego.
Wśród krajów, które handlują bronią z Syrią, znajduje się Rosja. Głównym partnerem handlowym Syrii w 2010 roku była Unia Europejska.
Siły reżimowe dziś po raz kolejny zaatakowały protestujących na wschodzie kraju i w jego północnej części. W dzisiejszych starciach zginęło co najmniej 17 osób.
IAR