Według Krystyny Kurczab-Redlich za działaniem bombowców i atrylerii do akcji wkraczają zwykle służby spacjalne i Spec-Naz. Dlatego - jej zdaniem - można się spodziewać zmasowanych i nasilonych działań rosyjskich służb specjalnych, tak aby zmobilizować opozycję antyprezydencką w Gruzji. Może ona wzmocnić się na tyle, że będzie w stanie odsunąć od władzy prezydenta. Wówczas, po jakimś czasie, może dojść do zmiany władzy i umieszczenia w Tbilisi sojusznika Kremla.
Konflikt między Gruzją i Rosją coraz bardziej się zaostrza. Gruziński parlament zdecydował o wprowadzeniu na 15 dni stanu wojennego. Posłowie jednogłośnie zaakceptowali dekret prezydenta Micheila Saakaszwilego.