Maksymilian Ciężki zmarł w Anglii. Do powojennej, komunistycznej Polski, nie mógł wrócić, ale nigdy nie przyjął obywatelstwa angielskiego. Władze miasta postanowiły sprowadzić jego szczątki do Polski.
Podczas mszy świętej ksiądz kanonik Andrzej Grabański przypominał zasługi pułkownika Ciężkiego i podkreślił, że jego postawa może być wzorem dla młodych ludzi.
Msza pogrzebowa miała bardzo uroczystą oprawę.Trumna ze szczątkami pułkownika Ciężkiego stanęła przed ołtarzem obok jego portretu. Żołnierze zaciągnęli przy niej wartę honorową.
W uroczystym nabożeństwie uczestniczyli przedstawiciele rodziny pułkownika Ciężkiego, wicemarszałek Senatu profesor Marek Ziółkowski i licznie zgromadzeni mieszkańcy.
Jeszcze dziś w Szamotułach odsłonięty zostanie pomnik poświęcony Maksymilianowi Ciężkiemu.