Szewach Weiss uważa, że wielu Izraelczyków nie wierzy, iż libański Hezbollah wstrzyma ataki na Izrael. Mieszkający w Hajfie były ambasador Izraela w Polsce powiedział IAR, że na razie na ulicach widać niewiele osób.
Od 7 zaczęło obowiązywać zawieszenie broni między Hezbollahem a Izraelem. Jednak według Weissa wielu mieszkańców miasta, które było częstym celem ataków szyickich bojowników nie przyzwyczaiła się jeszcze do spokoju. Dodał, że w wielu miejscach widać ślady rakiet Hezbollahu i wiele osób nie wierzy, że organizacja ta rzeczywiście wstrzymała działania bojowe.
Były ambasador zwrócił też uwagę, że uchodźcy z północy Izraela, którzy opuścili domy w związku z atakami bojowników Hezbollahu na razie nie wracają. Dodał, że apeluje o to armia izraelska podkreślając, że powinni oni zostać w bezpiecznych miejscach, dopóki zawieszenie broni nie będzie pewne.