Nie będzie dalszego odstrzału wilków w Szwecji. Sąd w Sztokholmie uchylił styczniową decyzję Urzędu Ochrony Środowiska, która zalecała odstrzelenie 16 wilków w ośmiu rewirach w środkowej części kraju. Miało to wyeliminować zjawisko tak zwanego chowu wsobnego i poprawić pulę genów w obrębie tego gatunku. Akcję zawieszono jednak już po kilku dniach i zabiciu trzech wilków - po tym jak organizacje ekologiczne skierowały do sądu prośbę o wydanie opinii prawnej w tej sprawie.
Przeciw odstrzeliwaniu wilków protestowała też Komisja Europejska, która zagroziła Szwecji pozwem za naruszanie przepisów ochrony środowiska.
Sąd w swoim dzisiejszym orzeczeniu stwierdził, że są lepsze sposoby na ograniczenie chowu wsobnego u wilków niż ich odstrzał.
W latach 60. w Szwecji wprowadzono zakaz odstrzeliwania wilków, gdy gatunkowi zaczęło grozić wymarcie. Przed wprowadzeniem zakazu rząd nagradzał każdego, kto zabił wilka. Zakaz częściowo zniesiono w 2010 roku, co wywołało w Szwecji ożywioną dyskusję. Obecnie w tym kraju żyje około 270 wilków.
Za ostrzałem opowiadają się myśliwi i hodowcy, którzy skarżą się, że wilki dziesiątkują stada owiec i zmniejszają liczebność populacji dzikich zwierząt.
Informacyjna Agencja Radiowa