Rzecznik wyjaśnia, że polega to na tym, iż przewody telefoniczne nadal należą do TP SA, jednak klient może płacić zarówno za połączenia, jak i abonament innemu operatorowi. Inny operator wystawia mu też rachunki i bilingi oraz między innymi konserwuje telefon.
Do tej pory klienci korzystający z telefonów stacjonarnych mogli wybrać innego operatora, któremu płacili za połączenia. Abonament musieli jednak płacić Telekomunikacji Polskiej.