Marszałek województwa Piotr Całbecki podkreślił ciepło i prostotę pani profesor. Dodał, że była niezwykła w swojej skromności i w charakterystycznej dla wielkich ludzi prostocie.
Rektor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika Andrzej Radzimiński przypomniał, w jaki sposób władza utrudniała naukową karierę Elżbiety Zawackiej. W latach 70-tych pani profesor została zmuszona do odejścia na emeryturę. Rektor UMK podkreślił, że w pracy naukowej i dydaktycznej Elżbieta Zawacka wykazywała nie mniej determinacji niż w walce o wolność i niepodległość Polski. Dodał, że nie było jej łatwo, że zmuszona była przejść przez niezliczone upokorzenia i trudności.
Andrzej Radzimiński przypomniał również, że Elżbieta Zawacka w 2006 roku ufundowała kilka ławek w lasku otaczającym miasteczko uniwersyteckie. Znalazły się na nich tabliczki z napisem "Tę ławeczkę ufundowała mieszkanka ulicy Gagarina z nadzieją, że inni pójdą w jej ślady".
W południe w katedrze Świętych Janów rozpoczęła się msza w intencji generał Zawackiej. Odprawia ją biskup polowy Tadeusz Płoski.
Po niej kondukt żałobny przejdzie ulicami miasta na cmentarz świętego Jerzego, gdzie pani generał zostanie pochowana z pełnym ceremoniałem wojskowym.
W uroczystości biorą udział między innymi profesor Władysław Bartoszewski i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego minister Aleksander Szczygło.