Apelujemy do turystów o rozwagę - mówi Marcin Józefowicz dyżurny ratownik TOPR. W Tatrach jest bardzo słaba widoczność. Jak mówi dyżurny ratownik w wysokich Tatrach będziemy się poruszać w chmurach, a więc widoczność będzie wynosiła parędziesiąt metrów. Ostrzega on także, iż ze względu na ciągle mżący deszcz podłoże jest niezwykle śliskie.
W Tatrach ciągle obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Na szczęście - przynajmniej na razie w górach długi weekend zaczął się spokojnie i ratownicy TOPR nie mają wiele pracy.
Mimo nienajlepszej pogody normalnie kursuje kolejka linowa na Kasprowy Wierch.