W programie Partnerstwa Wschodniego, oprócz Mołdawii uczestniczą także: Ukraina, Gruzja, Azerbejdżan, Armenia oraz Białoruś. Donald Tusk chce, aby planowany na koniec września w Warszwie szczyt Partnerstwa był wyraźnym sygnałem, że Unia Europejska wyciąga rękę do krajów uczestniczących w tym projekcie.
W planach Donalda Tuska jest rozmowa z premierem Mołdawii Vladem Filatem oraz udział w Forum Europa-Mołdawia i spotkanie z przewodniczącym parlamentu, pełniącym obowiązki prezydenta Marianem Lupu.
Jednym z tematów rozmów szefa rządu w Mołdawii będzie też sytuacja w zbuntowanej republice Naddniestrza. Nie uznaje jej żadne państwo, ale Moskwa wspiera je gospodarczo, politycznie i utrzymuje tam około 1200 żołnierzy, którcyh nazywa siłami pokojowymi.
Pod koniec września ubiegłego roku, goszczący wówczas w Kiszyniowie szef polskiego MSZ Radosław Sikorski deklarował, że Wspólnota popiera Mołdawię w wysiłkach w sprawie rozwiązania problemu separatystycznej republiki. Zdaniem ministra, elementem rozwiązania konfliktu jest zastąpienie wojsk rosyjskich na terenie Naddniestrza wojskami sił międzynarodowych.