Oprócz obligatoryjnych godzin wychowania fizycznego MEN przewidziało dla uczniów pozalekcyjne fakultety. Obecność na tych zajęciach będzie obowiązkowa, ale to uczeń zadecyduje o wyborze dyscypliny. Według założeń, mogą to być zajęcia sportowe , rekreacyjno-zdrowotne, turystyczne lub taneczne. Szkoła będzie też zaliczała jako w-f fakultatywny zajęcia, na które uczeń chodzi poza szkołą, a które są opłacane przez rodziców, na przykład w klubie sportowym. .
Wiceminister edukacji Zbigniew Marciniak tłumaczy, że zmiany proponowane przez MEN mają zachęcić uczniów do uczęszczania na WF-u, a celem resortu jest uzyskanie wyższej frekwencji na lekcjach wychowania fizycznego.
W nowej podstawie programowej, MEN chce też położyć większy nacisk na edukację zdrowotną. Nauczyciele w-f w gimnazjum i szkołach ponadgimnazjalnych będą mieli obowiązek przekazania uczniom podstawowej wiedzy na temat zdrowego trybu życia i zapobiegania chorobom. Zdaniem profesora Tomasza Frołowicza, członka zespołu ekspertów przygotowujących podstawę programową dla wychowania fizycznego, takich zajęć brakowało dotychczas w polskich szkołach.
Ponadto teraz uczniowie będą oceniani przede wszystkim za aktywność. Sprawność będzie sprawą drugorzędną. To- jak podkreśla prof.Tomasz Frołowicz- zachęci mniej uzdolnionych sportowo uczniów do aktywnego uczestniczenia w zajęciach.
Zmiany programowe proponowane przez MEN są odpowiedzią na niską frekwencję uczniów na zajęciach WF-u.