Cztery z sześciu przypadków przemytu dotyczyło papierosów bez polskich znaków akcyzy. Największą ich ilość funkcjonariusze Straży Granicznej odnaleźli u dwóch mieszkańcow województwa mazowieckiego. W jednym z pojazdów papierosy ukryto pod tapicerką, wykładzadziną i dywanikami samochodowymi. W innym papierosy umieszczono w przerobionym tylnym zderzaku oraz w komorze silnika.
Łącznie we wszystkich czterech przypadkach udaremniono przemyt ponad 74 tysięcy sztuk papierosów o wartości prawie 25 tysięcy złotych. Przypuszczalnie papierosy miały trafić na rynki Austrii i Włoch, gdzie ich wartość mogłaby wzrosnąć nawet kilkakrotnie.
Kolejne dwa przypadki przemytu towarów dotyczyły podróbek markowych kosmetyków oraz alkoholu niewiadomego pochodzenia. Zatrzymany przez strażników mieszkaniec Śląska wiózł w swoim samochodzie ponad 300 flakonów podrobionych perfum. Ich wartość oszacowano na ponad 130 tysięcy złotych.
Ostatnim z zatrzymanych przemytników była mieszkanka województwa małopolskiego. Wiozła spirytus w 62 platikowych butlach po 5 litrów. Wartość alkoholu to około 25 tysięcy złotych. Spirytus prawdopodobnie miał trafić do nielegalnej rozlewni w Czechach, skąd po odpowiednim przygotowaniu i przelaniu do butelek, już jako markowa wódka lub spirytus rektyfikowany mógł być sprzedawany na przygranicznych bazarach.