Wojna dyplomatyczna z Białorusią to jeden z tematów żywo dyskutowanych w Unii, który w ostatnim momencie został wpisany do programu szczytu. Projekt deklaracji wzywa do rozszerzenia sankcji wobec reżimu w Mińsku. Premier Donald Tusk mówił przed szczytem, że odpowiedź Unii powinna być stanowcza, ale nie radykalna.
Szef polskiego rządu poinformował też, że podpisze jutro pakt fiskalny, który nakłada ściślejsze rygory dyscypliny finansowej i ma nie dopuścić do powtórki kryzysu w przyszłości. "Nie znaleźliśmy niczego, co by odbiegało od naszych wyobrażeń, wszystko na to wskazuje, że jutro wszystkie państwa oprócz Czechów i Brytyjczyków podpiszą pakt" - dodał premier.
Kraje Unii mają też rozmawiać o pobudzaniu unijnej gospodarki. "Musimy teraz zainwestować we wzrost gospodarczy tak jak zainwestowaliśmy w wyciąganie z kryzysu" - podkreślił szef Komisji Europejskiej Jose Barroso.
Kolejny temat szczytu, ważny dla Serbii to przyznanie jej statusu kraju kandydującego do Unii, jeśli Rumunia nie zablokuje tej decyzji. Także na tym szczycie unijni liderzy zgodzą się, by Herman van Rompuy przez kolejne dwa i pół roku pozosał na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej.
IAR