Dwie bomby eksplodowały w różnych częściach miasta. Do obu ataków doszło w lokalach, w których transmitowany był finałowy mecz mistrzostw świata w piłce nożnej. Jeden z nich to etiopska restauracja w południowej części Kampali, a drugi to - klub fanów rugby.
Na razie nikt nie przyznał się do ataków. Według policji, mogli to być bojownicy z al-Shabaab z Somalii, inspirowani działalnością al-Kaidy. Wcześniej grozili zamachami na Ugandę za wysłanie żołnierzy z tego kraju do Somalii.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.