Układ zbiorowy dla lekarzy ma im zapewnić minimalne płace w następnych latach.
Minister Zbigniew Religa negocjuje z lekarzami i pielęgniarkami wzrost wynagrodzeń. Przed rozpoczęciem rozmów minister zasugerował, że uda się wygospodarować jakieś pieniądze na podwyżki jeszcze w tym roku dla części pracowników. Minister podkreślił, że ze środków NFZ, a nie z żadnej dodatkowej puli.
Minister Religa przyznał, że rozmawiał z premierem o swojej dymisji, ale sprawa przestała być aktualna. Na pytanie czy rozmawiał też o podwyżce składki na ubezpieczenie zdrowotne, Zbigniew Religa odpowiedział, że przesłanki do jego dymisji zostały usunięte.
Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Dorota Gardias powiedziala, że pielęgniarki są przygotowane na rozmowy i czekają na negocjacje.
Wiceprzewodniczący OZZL Tomasz Underman powiedział, że lekarzom zależy na konkretnych propozycjach. Chodzi im o rozpoczęcie prac nad układem zbiorowym gwarantującym minimalne płace.
Wczoraj lekarze nie uczestniczyli w spotkaniu z ministrem Zbigniewem Religą. Pielęgniarki zakończenie protestu uzależniają od podwyżek jeszcze w tym roku.